piątek, 6 września 2013

Rozdział 57

-Summer. Summer otwórz oczy.- nie dadzą mi pospać. Jasne światło oślepiło mnie skutecznie sklejając moje powieki.-Summer.
-Co?-mruknęłam sennie
-Jesteś w szpitalu, zemdlałaś.
-Co?!-usiadłam, ale ktoś popchnął mnie na poduszki. Moja ręka... Ktoś ją trzyma.Z niechęcią  otworzyłam oczy i popatrzyłam na niego. Lekarz wyszedł z sali zostawiając mnie z moim byłym chłopakiem. Obserwowałam każdy jego gest. Nerwowe spojrzenia, przygryzanie wargi. Co się właściwie stało? Ach no tak... Chciał zabić mojego brata. Wyszarpałam rękę z jego uścisku. To milczenie zaczynało mnie wkurzać.
-Summer przepraszam...
-Chcę stąd iść. Zabrać swoje rzeczy i wynieść się od Ciebie.
-Nie rób tego.Wszystko będzie dobrze. Ułoży się Baby... Kocham Cię... Chcę, żebyś urodziła moją Dracy.
-Okłamałeś mnie tysiąc razy. Oszukiwałeś. Dlaczego mam Ci wierzyć?-podwinął rękaw od t-shirtu i pokazał mi...tatuaż. Moje imię na jego opalonej skórze.
-Będę miał go na zawsze. Kocham Cię.
-Nie zostanę w Twoim domu. Po prostu...nie. Nie tym razem.-łzy spływały po jego twarzy, a ja nie czułam nic. Zero smutku.Zero radości.
-Wrócisz do mnie? Kiedyś?
-Nie wiem.
-Kochasz mnie?
-Nie wiem.
-Pójdę teraz. Karze przygotować mój apartament w centrum, spakować i przewieść Twoje rzeczy. Zapłacę za Twoje studia, przywiozę Ci ubranie i odwiozę. I nie próbuj ze mną dyskutować Summer.-wstał, pocałował mnie przelotnie w czoło i wyszedł. Kocham go. Bardzo. Nie potrafię z nim być. To za trudne. Spencer to świnia, ale jednak mój brat. Usnęłam. Z nudów i  psychicznego wykończenia.
-Baby..
-Co znowu...
-Śpiochu już wszystko gotowe... wstań.- usiadłam niechętnie i przetarłam oczy. Byłam ubrana. Nawet miałam buty. Opuściłam nogi z łóżka, a jego ręka opiekuńczo powędrowała na moją talię
-Harry..- cofnął rękę. Wyszliśmy powoli ze szpitala. Pomógł mi wsiąść do auta. Nie odzywał się. Jechał spokojnie, jakby chciał przedłużyć tą chwilę.
- Zawsze możesz na mnie liczyć, możesz wrócić do naszego domu... Dam Ci wszystkiego czego będziesz potrzebowała
-Harry zrobiłeś już wystarczająco.
-Nie!
-Dziękuje Ci za ten apartament, ale mnie na to nie stać.
-Za kogo ty mnie masz Summer? Nie pozwolę Ci za nic płacić! Jesteś moją kobietą i moim pierdolonym obowiązkiem jest zapewnienie Ci życie w luksusie! Nawet jeśli ty tego nie chcesz!
- Harry...
-Koniec dyskusji. Chodź.-pozwoliłam mu prowadzić się do windy. Wcisnął guzik na ostatnie piętro. Gdy tylko drzwi otworzyły się zobaczyłam mniejszą wersję jego domu
-Zadzwonię wieczorem..-powiedział cicho.
-Przytulisz?- desperacko zamknął mnie w swoich ramionach.To moje miejsce. Tutaj. Na tym świecie. Jego ramiona. Pocałował mnie w czubek głowy i ruszył do windy.-Harry!
-Tak?
-Dziękuję
-Zrób mi jutro kurczaka...-powiedział smutno i wyszedł. No tak. Nadal dla niego pracuję.

40 komentarzy:

  1. chce mi się płakać :'c ale rozdział świetny <3

    OdpowiedzUsuń
  2. oo matulu szkoda, że taki krótki, ale boski ! Czekam na następny !

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja chce SARRY!!! rozdzial krótki ale jak zwykle zajebisty chociaż troche smutny ;c
    Ommommommo jestem 3 *.*

    OdpowiedzUsuń
  4. Nwm jakoś tak smutno mi się troszkę zrobiło ; (
    Rozdział fantastyczny ;D
    Czekam na następny : *

    OdpowiedzUsuń
  5. Ooo brak mi slow gsiauafsuqgfgfhhfffgd megaa

    OdpowiedzUsuń
  6. Smutne :( ale wierzę że wrócą do siebie no bo przecież się Kochają! Szkoda mi trochę Summer i Harrego no ale cóż takie życie. Czekam na dalsze ich przygody ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. łeeeeeee... płakusiam :ccc Ale świetny jest ten rozdział, jak zwykle zresztą napisałaś go wspaniale!! Czekam na NEXT :) Chyba będę przeżywać przez całą noc ;P

    OdpowiedzUsuń
  8. Super! Nie wierzę, że Oni nie są już razem. Ja wiem swoje a moja intuicja mówi mi, że oni i tak będą razem bo się kochają. Kocham to opowiadanie. Aż sobie blogspot'a na telefon ściągnęłam aby być na bieżąco : ) Czekam zniecierpliwiona na nowy rozdział. Mam nadzieję, że będzie dłuższy i szybko się pojawi : )

    OdpowiedzUsuń
  9. jezu dlaczego płaczę ? :o
    harry idioto masz wrócić do summer !!!!!!!!!
    a ty summer do harrego i koniec kropka !
    świetny rozdziiał !

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne, świetne, świetne <333 kurde muszą do siebie wrócić :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Genialny rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  12. Co ci tu pisac....
    Wiadomo ze zajebisty...
    Wiadomo ze chce dalej....
    Wiadomo ze nietylko ja tak chce...
    Poprostu niema co fajniejszego rozdzialu w zyciu niewidzialam..*-*

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyjaśnij o co chodzi z tą pracą w kolejnym i szubko dodaj na Silence!<3

    OdpowiedzUsuń
  14. aaa jestem jedną z pierwszych <3 :D jaram sie <3
    szkoda ze to koniec ale rozdział super <3
    za mało bywasz na silence i jest mi przykro :(

    OdpowiedzUsuń
  15. "Chce mi się płakać"... a ja nie wiem, czy właśnie wylały się ze mnie łzy, które trzymałam przez ostatni tydzień i ten rozdział zadziałał na mnie tak dogłębnie, czy to tylko i wyłącznie przez rozdział.
    Płaczę jak głupia. I to z całą pewnością nie jest tylko po to, aby umilić Ci czytanie komentarzy, choć mam taką świadomość oraz nadzieję, że czytając to, będziesz przynajmniej dumna z siebie, że Twoje dzieła wywołują takie emocje u czytelników, ale też po części właśnie dlatego zapragnęłam się tym z Tobą podzielić.
    Nawet nie wiem kiedy, a tak bardzo zżyłam się z Twoim blogiem, że wchodzę tu regularnie i z niecierpliwością czekam na następny rozdział. Coraz bardziej zaskakuje mnie moja sentymentalność, ponieważ już teraz nie mogę wyobrazić sobie, jak to będzie, kiedy postanowisz zakończyć Blacka i zacząć następną przecudną powieść. To niewyobrażalnie męcząca myśl, dlatego też, odsuwam ją jak najdalej od siebie, ale niestety powraca, z każdym przeczytanym rozdziałem, kiedy pytam siebie "Ile jeszcze przyjdzie mi czerpać przyjemności i weny z Twojego opowiadania?" Hmm, oby jak najdłużej, bo czytając to opowiadanie (choć ostatni nie szczędzisz nam smutku i napięcia) jakimś cudem uspokajam się wewnętrznie i oddaję się w całości lekturze. Jestem tylko zła na Ciebie, że piszesz tak krótkie rozdziały, które pokrótce mówiąc nie zaspakajają mojego głodu czytania. Choć w pełni Cie rozumiem, bo każdy przecież ma swoje życie.
    Z każdym rozdziałem chcę więcej i więcej, a że nasza kochana Sumi zostawiła naszego nadopiekuńczego przystojniaka, uważam, że dobrze robię dzieląc się z Tobą moimi refleksjami właśnie w tej chwili, bo uważam również, że nie powinnaś za nic w świecie kończyć (w najbliższym czasie) tego opowiadania. Po prostu chcę się upewnić, że kryzys ich związku minie i jak najszybciej wrócą do porządku dziennego, kiedy to Sum jest nieposłuszna, a Harry chorobliwie zazdrosny.
    Myślę, że poparłoby mnie wielu Twoich czytelników, ponieważ jak i oni, tak i ja nie chcemy końca tej historii i myślę, że powinnaś o tym wiedzieć, aby nie popełnić żadnych głupot. ;)
    Hmm... ale się rozpisałam.
    No nic. Jak zawsze będę czekać na następny rozdział i możliwie jak najszybciej go przeczytam. :)
    Oddana czytelniczka. xoxo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z każdym słowem Gosi. Nic dodać nic ująć :*

      Usuń
  16. Kolejny świetny rozdział. Czekam na kolejną część <3 xX

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  18. Oni muszą być znowu razem !!!! rozdział smutny ale był Boski ... czekam na następny i mam nadzieję ,że pojawi się szybko <3

    OdpowiedzUsuń
  19. SUPER ROZDZIAŁ ALE CZEMU ONI MUSZĄ BYĆ RAZEM!?ROZUMIEM ROZSTALI SIĘ ALE DLACZEGO ONA MUSI DLA NIEGO PRACOWAĆ!?ALE I TAK SUPER ROZDZIŁ CZEKAM Z NIECIERPLIWOŚĆIĄ NA NASTĘPNY!:) JESTEŚ SUPER PISZESZ SUPER OPOWIADANIA NAPISZE KSIĄŻKĘ WTEDY BĘDZIE SIĘ LEPIEJ CZYTAŁO AŻ DO KOŃCA... SUPER OPOWIADANIE!!!!:D

    OdpowiedzUsuń
  20. :D KOcham ten blog ♥ next pleas :D

    OdpowiedzUsuń
  21. MAM OCHOTĘ PŁAKAĆ! To jest piękne. Czekam z niecierpliwością na dalszy rozrój sytuacji

    OdpowiedzUsuń
  22. WOOOW. sper <3 :* a tak wgle to mam pytanko. dodalas tu 3 rozdzialy a na silence 0.. czemu? cos się stalo?? KOCHAM CIĘ <33

    OdpowiedzUsuń
  23. Płakusiam :< i czekam na nexta <3

    OdpowiedzUsuń
  24. Proszę niech będą razem .Niech wszystko się ułoży :****** Kocham ten blog .Pozder <3

    OdpowiedzUsuń
  25. Jezu jakie to smutne i słodkie.. <3

    OdpowiedzUsuń
  26. OMG ! KOCHAM TEGO BLOGA ! Jest wspaniały <3 Czytam go od początku ;****

    OdpowiedzUsuń
  27. Jejkuu.. Niby chciałam żeby Harry nie rządził Summer , ale nie żeby się rozstali : c Smuteczegg

    OdpowiedzUsuń
  28. Płaczę ; ((((

    OdpowiedzUsuń
  29. Boze jaki piekny rodzial nie mogę doczekać się następnego kckckc

    OdpowiedzUsuń
  30. omg... kocham Cię za to wszystko <333333 *_________*

    OdpowiedzUsuń
  31. najpiękniejsze co czytam! <3

    OdpowiedzUsuń
  32. Tak długo czekałamna nexta, a tu taki krótki....
    ale i tak zajebiście jak zawsze <3
    zapraszam do mnie <3 www.it-was-destiny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  33. Świetne !! Czekam na next'a !! :):*
    KOCHAAAAAMM !! <33333 :*
    P.S. Tylko szkoda ze taki krótki... ale i tak mi się baaardzo podoba !! :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Śliczny.Smutny...
    Szkoda,że krótki no ale jestt;*
    Kochamm!!;*:*

    OdpowiedzUsuń
  35. dalej szybko jeszcze dziś!!!

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy